“Każdy z Was, młodzi Przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych”.
(św. Jan Paweł II )
CZYTANIA I KOMENTARZE NA IV NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU
PIERWSZE CZYTANIE
12.03.2023
(1 Sm 16, 1b. 6-7. 10-13) Pan rzekł do Samuela: «Napełnij oliwą twój róg i idź: Posyłam cię do Jessego Betlejemity, gdyż między jego synami upatrzyłem sobie króla».
Kiedy przybył, spostrzegł Eliaba i powiedział: «Z pewnością przed Panem jest jego pomazaniec». Pan jednak rzekł do Samuela: «Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż odsunąłem go, nie tak bowiem, jak człowiek widzi, widzi Bóg, bo człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce». I Jesse przedstawił Samuelowi siedmiu swoich synów, lecz Samuel oświadczył Jessemu: «Nie ich wybrał Pan».
Samuel więc zapytał Jessego: «Czy to już wszyscy młodzieńcy? » Odrzekł: «Pozostał jeszcze najmniejszy, lecz on pasie owce». Samuel powiedział do Jessego: «Poślij po niego i sprowadź tutaj, gdyż nie rozpoczniemy uczty, dopóki on nie przyjdzie».
Posłał więc i przyprowadzono go: był on rudy, miał piękne oczy i pociągający wygląd. Pan rzekł: «Wstań i namaść go, to ten». Wziął więc Samuel róg z oliwą i namaścił go pośrodku jego braci. Od tego dnia duch Pański opanował Dawida.
(Wj 17, 3-7) Synowie Izraela rozbili obóz w Refidim, a lud pragnął tam wody i dlatego szemrał przeciw Mojżeszowi i mówił: «Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas, nasze dzieci i nasze bydło wydać na śmierć z pragnienia?» Mojżesz wołał wtedy do Pana, mówiąc: «Co mam uczynić z tym ludem? Niewiele brakuje, a ukamienują mnie!»
Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Wyjdź przed lud, a weź z sobą kilku starszych Izraela. Weź w rękę laskę, którą uderzyłeś w Nil, i idź. Oto Ja stanę przed tobą na skale, na Horebie. Uderzysz w skałę, a wypłynie z niej woda, i lud zaspokoi swe pragnienie».
Mojżesz uczynił tak na oczach starszyzny izraelskiej.
I nazwał to miejsce Massa i Meriba, ponieważ tutaj kłócili się Izraelici i Pana wystawiali na próbę, mówiąc: «Czy Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy też nie?»
Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał.
*********
Być może napiszę banał ; ale w tym „wariackim” świecie – a właściwie – wariackim stanie umysłów człowieczych – obstawiam, że …wg „dzisiejszych” norm – Dawid nie zostałby wybrany 😏 Dosadnie to pokazują wszelkie światowe „wybory”, festiwale, konkursy … Jeśli nie masz bogatych sponsorów , milionów „polubień” na portalach społecznościowych, układów i znajomości – nie masz szans . Dosadnie to określił polski reżyser nominowanego do ostatnich „Oscarów” filmu „IO” .. Zapytany przez dziennikarzy , czy liczy na przyznanie mu głównej nagrody – z rozbrajającą szczerością przyznał, że nie ma złudzeń, bo jak się nie ma zaplecza milionów na reklamy i układów w świecie celebrytów – to zero szans. Smutny obraz „wartościowania” człowieka w XXI wieku 😪
Drugie Czytanie
(Ef 5, 8-14) Bracia:
Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości. Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu. I nie miejcie udziału w bezowocnych uczynkach ciemności, a raczej piętnując je, nawracajcie tamtych. O tym bowiem, co się u nich dzieje
po kryjomu, wstyd nawet mówić. Natomiast wszystkie te rzeczy, gdy są piętnowane, stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem.
Dlatego się mówi: «Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus».
*******
Badajcie co jest miłe Panu ..
I tu jest „ukryty” kruczek ; nie jest tożsame to co się podoba nam, co jest modne, czym żyją media i co „się dobrze sprzedaje” z tym – co się Bogu „podoba”. Gdyby sprawdzić życiorysy wszystkich świętych – z każdej epoki – to żaden z nich nie był „pasujący” do ówczesnej mody, stylu życia, czy poglądów „poprawności” polityczno -społecznej . Może stąd wzięło się stwierdzenie, że … „tylko zdechłe ryby płyną z prądem, a te bardziej żwawe płyną pod prąd ?”
Nie bój się, że inni wygrywają w rankingach, są bardziej podziwiani, i maja większe parcie na szkło .. To wcale nie znaczy że zostaną świętymi szybciej niż ty 😊
Ewangelia:
(J 4, 5-15. 19b-26. 39a. 40-42)
Jezus, przechodząc, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia.
Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice?» Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże. Trzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata».
To powiedziawszy, splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce Siloam» – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił, widząc.
A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: «Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?» Jedni twierdzili: «Tak, to jest ten», a inni przeczyli: «Nie, jest tylko do tamtego podobny». On zaś mówił: «To ja jestem».
Mówili więc do niego: «Jakżeż oczy ci się otworzyły?» On odpowiedział: «Człowiek, zwany Jezusem, uczynił błoto, pomazał moje oczy i rzekł do mnie: „Idź do sadzawki Siloam i obmyj się”. Poszedłem więc, obmyłem się i przejrzałem». Rzekli do niego: «Gdzież On jest?» Odrzekł: «Nie wiem».
Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. A tego dnia, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: «Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę».
Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: «Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu». Inni powiedzieli: «Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?» I powstał wśród nich rozłam. Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: «A ty, co o Nim mówisz, jako że ci otworzył oczy?» Odpowiedział: «To prorok». (…)
Rzekli mu w odpowiedzi: «Cały urodziłeś się w grzechach, a nas pouczasz?» I wyrzucili go precz.
Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go, rzekł do niego: «Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?» On odpowiedział: «A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?» Rzekł do niego Jezus: «Jest nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie». On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon.
*********************
Przedziwna sytuacja : człowiek , który został uzdrowiony przez Jezusa, który doświadczył dobra ze strony tego, którego oni nienawidzili – nie jest w stanie przekonać zaciekłych przeciwników Chrystusa do tego, by przynajmniej dostrzegli jakieś malutkie plusy i wartości tego Mistrza z Nazaretu …
Kilka dni temu , ktoś opowiadał mi, że w jakimś „postępowym” towarzystwie odważył się powiedzieć, że …”jest zadowolony z rządzących w kraju, że otrzymał (jak wielu Polaków) duże wsparcie przy zakupie opału i dodatkową emeryturę i dodatkowo leki, za które do tej pory płacił krocie – weszły na listę leków refundowanych, więc nie ma powodów by na tą ekipę narzekać . No i dostało mu się ; dokładnie tak jak w powyższym fragmencie Ewangelii – zbesztali go, wyśmiali i precz wyrzucili !
Historia kołem się toczy 🙄
PODPATRZONE
Na kilka tygodni przed „sezonem pierwszych Komunii św.” naszła mnie refleksja …
skierowana do nas – księży .
Skoro przez tyle lat upieraliśmy się i godziliśmy na to, by ten ważny sakrament był „okraszony” – dziesiątkami prób, organizacją „komitetów organizacyjnych” , wierszykami, , wyjazdami do sanktuariów maryjnych w Białym Tygodniu – i całą tą „oprawą patetyczno-podniosłą” – i efekt jest taki, że generalnie 90% dzieciaków po przyjęciu I Komunii „znika” z Kościoła – to może czas najwyższy na ..większą refleksję i umiarkowanie? Może warto powrócić do tego , czym ten sakrament był u podstaw i jak był przyjmowany ? W spokoju, skupieniu, bez przemówień i mediów , blasku fleszy i tysięcy prezentów ? …
Tak wiem… : „rodzice podniosą alarm bo im się taka forma podoba!!!” .
Trudno . Niech podnoszą . Faryzeusze i uczeni w Piśmie tez podnieśli alarm, że Jezus „łamie utarte schematy kultu” – ale to nie znaczy , że Jezus się wycofał …😏